B: Mamo, Ty masz takie jedno zdjęcie, na którym jesteś ładna.
Sponsor
B: Tato, ty nie możesz zginąć! Skąd ja wtedy będę miała pieniądze?
Do czego jest tata?
T: Krzysiu, do czego jest Ci tata potrzebny?
K: Do wpisywania hasła.
Nów
K: Czy dzisiaj jest pełnia?
T: Jeszcze nie. Może za dwa dni. A wiesz jak nazywamy noc kiedy Księżyca nie widać?
K: Pustnia?
Ślepota rodzicielska
M: Krzysiu, dlaczego napisałeś Sląska?
K: Nie mamo, Śląska.
M. Ale tam nie ma „Ś”.
K: Mamo jest! Ty nie widzisz.
Udawanie
B: Ja tylko udawałam. A tak w ogóle, to był Krzyś.
Zęby
Przy myciu zębów…
T: Krzysiu, nie wspinaj się, bo spadniesz i zęby wybijesz.
K: To nie będę musiał ich myć.
Gdzie tata co ma
T: Tata Ci pomoże. Przecież od tego jest.
B: Ale tata jest od rodzenia.
T: Nie. Od rodzenia jest mama.
B. To do czego jest tata?
T: Do niczego.
B: Nie. Przecież tata ma jaja w brzuchu.
Finansista
B: Krzysiu, po co Ty tak te pieniążki do skarbonki zbierasz i nic nie wydajesz? Jak będziesz chciał sobie coś kupić, to daj mamie i Ci za nie kupi.
K: A co mamie się pieniądze skończyły?
Odruch antyszczepionkowy
T: Za tydzień jedziemy zaszczepić się przeciw grypie.
B: Nie! Ja nie mogę. Ja mam straszny katar. Widzisz?